Sojusz Hunters Team 2 :: Przegląd tematu - qs
Autor Wiadomość
aaa4
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 10:54, 17 Sie 2018    Temat postu: qs

-Nie znosze facetow, ktorzy wciaz sie dopraszaja Nienawidze gowniarzy!-"Skad dzis wziac faceta z ikra?" - powiedzialem. - To przeboj z lat czterdziestych. Spiewalo sie wtedy jeszcze: "Nie siadaj pod jablonia z kims innym, tylko ze mna..."

-Hank, gadasz od rzeczy - przystopowala mnie Sara.

-Wypij jeszcze jednego, Edie - zaproponowalem, nalewajac jej nastepnego drinka.

-Mezczyzni sa gowno warci! - ciagnela. - Poszlam kiedys do baru. Bylam w towarzystwie czterech dobrych kumpli. Siedzielismy, wychylajac cale kufle piwa, i zasmiewalismy sie do rozpuku, wiesz, po prostu swietnie sie bawilismy, nikomu to nie przeszkadzalo. Nagle poczulam, ze mam ochote na bilard. Lubie grac w bilard. Uwazam, ze kiedy kobieta grywa w bilard, jest to oznaka klasy.

-Nie potrafie w to grac - wtracilem. - Zawsze dre sukno, choc nie jestem kobieta.

-Tak czy owak, podeszlam do stolu, przy ktorym samotnie gral jakis typek. Powiedzialam do niego: "Sluchaj, tkwisz tu juz dosc dlugo. Chcialabym zagrac z przyjaciolmi. Moglbys wpuscic nas na jakis czas?" Odwrocil sie i spojrzal na mnie. Odczekal chwile, poslal mi krzywy usmieszek i zgodzil sie.

Edie sie ozywila i zaczela sie wiercic, a ja filowalem na

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group